Zdaniem Lisa

blog polityczny Janusza Lisa

Systemowych pomysłów kilka

Korzystając z tego, że w nowym rządzie znalazł się systemowiec chciałbym podsunąć kilka pomysłów, które moim zdaniem warto zrealizować.

1. Automatyzacja podatków od opłat w kamienicach - tego chyba nie muszę wyjaśniać, rzecz jest bardzo prosta do zrobienia a oszczędzi ślęczenia z kalkulatorem kamienicznikom. Także i minister finansów będzie miał mniej do roboty, bo odpadnie konieczność sprawdzania płacenia podatków.

2. Rozwinięcie spisu mieszkańców i zwiększenie możliwości Panelu Obywatela - od czasu powstania Scholandii w Panelu Obywatela niewiele się zmieniło. Pochodzi on z epoki przed naszą-klasą, gronem czy facebookiem. Nie znaczy to jednak, że nie możnaby do niego wprowadzić elementów pochodzących z tych portali społecznościowych. Niech każdy może dodać swoje zdjęcie, wpisać zainteresowania, dodaje ludzi do znajomych… niech to wszystko będzie też widoczne w spisie mieszkańców. Taka scholandzka wizytówka mogłaby stanowić ciekawe urozmaicenie.

3.  Przeniesienie strony na nowy serwer i podłączenie nowego designu - tu nawet nie będę rozwijał, bo chyba wszystko jest jasne.

4. Obniżenie ceny pracy - zamiast obniżać podatki o pojedyncze procenty dużo lepiej moim zdaniem obniżyć cenę pracy. Albo chociaż przestać pobierać od niej podatek.

5. Uporządkowanie bazaru - chaos, tak mogę ocenić to co się dzieje na bazarze. Brakuje nowych działów choćby dla ubrań, które zostały wciśnięte do zakładek “Dla obywatela” i “Inne”, w których i tak już panował niezły bałagan.

6. Usuwanie kolejnych gałęzi produkcji z bazaru - to, co udało się w przypadku restauracji może się równie dobrze udać w innych gałęziach. Niech ubrania kupowane będą na eleganckich stronach producentów, a nie z bazarowej “szczęki”. Prosta decyzja, a skutkiem będzie powstanie co najmniej kilku stron internetowych.

7. Reforma systemu remontów - co prawda remonty nie są rozwiązaniem starym, ale myślę że wiele można zrobić, by funkcjonowały lepiej. Na przykład wprowadzić stałe zlecenia. Płacąc więcej o powiedzmy 10% chętnie pozbyłbym się problemu wybierania oferty, ilości jednostek, budynku… Najchętniej wybrałbym raz jedną ofertę z której co tydzień pobierane byłyby jednostki konieczne do wyremontowania wszystkich moich zabudowań. Tak, jestem leniwy. Ale za swoje lenistwo gotów jestem płacić i myślę, że nie byłbym w tym odosobniony.

8. Wprowadzenie drobnych punktów za mieszkanie w wyremontowanej kamienicy. Wystarczy jeden punkt prestizu tygodniowo, a już wprowadzona zostanie konkurencja na bardzo zastałym rynku.

Taka moja mała lista życzeń do Rządu. Zachęcam do przedłużania listy o kolejne pomysły w komentarzach :)

Comments

  1. sierpień 9th, 2009 | 18:08

    Odnośnie pomysłu szóstego - a może po prostu dodać prestiż za kupowanie na stronach producentów, zamiast kompletnie usuwać ubrania z bazaru? :)

  2. Mordecki
    sierpień 10th, 2009 | 19:45

    Ja tylko do tego pomysłu.
    …………………
    >4. Obniżenie ceny pracy
    …………………
    Już kiedyś pisałem na LD. Jakakolwiek zmiana
    ceny pracy wymaga zmiany każdej licencji.

    Mordecki

  3. JanuszLis
    sierpień 10th, 2009 | 19:56

    Ależ właśnie nie wymaga! Jeśli koszt pracy obniżony zostałby powiedzmy o 0,2 ar, a licencje zostałyby bez zmian dodatkowe pieniądze zostałyby w kieszeniach przedsiębiorców, co zwiększyłoby rentowność firm.
    Gdyby licencje miały być zmienione i ceny minimalne obniżone zmiana ceny pracy nie miałaby sensu.

  4. Piotr
    sierpień 13th, 2009 | 21:52

    a czy bez zmiany licencji nie poglebi sie przewaga duzych firm nad malymi?

  5. Piotr
    sierpień 16th, 2009 | 15:07

    ponownie, bo moj poprzedni wpis nie zostal zaakceptowany…
    czy nie jest tak, ze zmiana ceny pracy przy zostawieniu obecnych licencji nie zwiekszy roznicy w zyskach miedzy duzymi a malymi przedsiebiorstwami ?

  6. Pakulski
    sierpień 16th, 2009 | 22:18

    Janusz.

    Masz licencję na surowiec X. Licencja: 2 jednostki pracy. Łączny koszt: 10 Ar. Cena minimalna: powiedzmy 15 Ar. zysk: 50%. Oraz na produkt Y: 2 jednostki pracy, 3 jednostki X, 5 jednostek Z etc etc. Koszt produktów: powiedzmy 100 Ar. Cena minimalna: 150. Ar. Zysk: 50%.

    Obniżasz cenę pracy o 1 Ar. Zysk z X wzrasta prawie dwukrotnie, a z Y o jedynie dwa punkty procentowe.

    Niemniej prace nad licencjami trwają.

Leave a reply